czwartek, 23 lipca 2015

Wyklejanka

Czasy kiedy Antosia całymi dniami spała i leżała już dawno za nami. Pamiętam jak wtedy sobie myślałam, co wszystko będziemy razem robić jak będzie większa i ile jeszcze czasu do tego!
Teraz nawet nie wiem kiedy to minęło, ale córcia nie da się już nudzić. Spanie ograniczyło się do godzinki w ciągu dnia, a reszta czasu to istne szaleństwo! Żeby po części nie zwariować i nie dać tak do samego końca wywrocic chałupy do góry nogami, wymyslamy sobie różne zajęcia. Często jesteśmy poza domem, ale nie zawsze chce nam się, czy też mamie, gdziekolwiek ruszać.
Na takie dni mamy coś schowane w naszej skrzyni skarbów ;) dzisiaj była kolej na wycinanie i klejenie. Super zabawa dla Antosi, która nie tylko ma ubaw z naklejania, ale również z odklejania papierków. A co nam do tego potrzebne? Kawałki starej gazety, sznurków, zapałek oraz papier (folia) samoklejący. Ja kupiłam w second hand shopie folie na okno za całe dwa dolary :) papier przyklejamy stroną bez kleju np na szybę, taśmą, (tzn strona z klejem ma być do nas) tak żeby można było coś na to nakleić. Jak dla mnie wygodniejsza forma wycinanki - naklejanki , bo nie trzeba smarować się klejem ;)
Arcydzieło Antosi wisi na szybie i czeka na tatusia. Artystka podczas pracy opowiadała co tworzy: balon, samolot, kajak ;)

6 komentarzy: