czwartek, 20 lutego 2014

Pierwsze Tosiowe zabawki

Do jednych z najbardziej ulubionych zadań w moim zawodzie należy obserwacja rozwoju dzieci. Zawsze cieszyły mnie kolejne osiągnięcia moich podopiecznych i byłam bardzo szczęśliwa, ze mogę im w tym towarzyszyć. Nie mniej oczywiscie cieszy mnie, kiedy widzę jak rozwija sie moja córcia. 

Antosia nie jest juz tylko cichym nowordkiem, ktory tylko spi albo płacze (chociaż Antosia i tak mało płacze), ale przerodziła sie w super slodziutkiego niemowlaka, ktory potrzebuje coraz wiecej rozrywki oraz uwagi z naszej strony ;-) Lubi sobie opowiadać cos po swojemu, a do tego przecież jest potrzebne towarzystwo! Sama tez potrafi sie sobą zająć, ale wtedy to tez nie trwa az tak długo. No a zeby mama mogła jednak cos w domu zrobic, przyszły na pomoc zabawki. I tak Antosia potrafi długi czas spędzić na macie z wiszacymi u góry misiami, wpatrując sie w JEDNEGO swojego ulubionego misia. Poza tym jest posiadaczka biało - czarnej grzechotki zebry i bardzo kolorowego dinozaura, ktory rownież przyciąga jej wzrok. Ostatnim hitem sa rownież kolorowe literki, które wiszą nad jej lozeczkiem. Teraz tylko czekamy az będzie sama chwytać za te swoje zabaweczki ;-) 






5 komentarzy:

  1. Słodka Antosia :)
    Zabawki równie słodkie i śliczny kącik dla Córci.

    http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. och,jaka ja mam modna spodnisie....buziaczki od dziadkow!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. piękność..(matko, jak mała szybko rośnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Córcia rośnie jak na drożdżach :-) Pozdrawiam. :-)

    OdpowiedzUsuń