czwartek, 29 stycznia 2015

Truskawki

Truskawki lubimy, Tosia też lubi. Już w tamtym roku chciałam się zabrać za dżem domowej roboty, ale wiadomo jak to jest z noworodkiem. Pomoc w domu była, ale co z tego jak przegapiłam zakończenie sezonu?  ;)
Za to w tym roku udało mi się nie przespać i zabrałam dziecko moje wraz z dziadkami na "truskawkobranie". Antosia pomagała nosić wiadro, podjadala co nieco a w samochodzie padła ze zmęczenia ;)

5 komentarzy:

  1. Ha ha ha. ..nasza gosposia wszystko musi sama dopilnować. ..

    OdpowiedzUsuń
  2. zazdroszczę...u nas teraz tylko "sztucznych" truskawek można spróbować :(((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze chwilę, a u was znowu się zacznie sezon :)

      Usuń
  3. Ha ha ha My najlepiej skorzystamy Jak wrócimy to będą znowu u nas. ..

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń