Jak chyba większość z nas tutaj i my korzystamy z ostatnich pięknych dni lata spędzając je na zewnątrz. Dzisiaj znowu pognalo nas pod żagle :) W jedną stronę był nawet dobry podmuch, powrót(a raczej pogoń żeby zdążyć na wyścigi) był już na silniku. Ale udało nam się zobaczyć część rejsu i przede wszystkim zlot wielu gapiów na swoich łódkach. Na środku kanału było więcej łódek niż w porcie ;)
A to nasza podróżniczka :*
A kuku. ..a kto tam się skrywa za okularkami...nasze kochane ziembole. ..
OdpowiedzUsuń