Nie należymy do ludzi, którzy rzucają mięsem na prawo i lewo, ale wiadomo, jak coś ciśnie to trzeba sobie ulżyć ;) a że zdarza się, że ciśnie i przy dziecku, matka zaczęła używać zamiennika "kurcze". No i nie musiała długo czekać, aż usłyszała to z ust swojego kurczaczka... Podczas zabawy wypadła Antosi zabawka z wózka na ziemię, podnosząc ją krzyknęła "kulce!" ;)
A no i żeby nie było, że tylko mama w domu sprząta ;)
A no i żeby nie było, że tylko mama w domu sprząta ;)
A co, dziecko tez musi se ulzyc😆😉
OdpowiedzUsuńTa, zwlaszcza jak cos nie idzie po jej mysli ;) haha
UsuńNo a przy tak ciężkiej pracy jak mycie lustra to może coś ciezszego się wymksnac. ..nasza psiataczka kochana...
OdpowiedzUsuńu nas było "kurcze " w wersji hard... nie muszę mówić,że przeżywaliśmy trwogę przy każdym wyjściu do ludzi :):)
OdpowiedzUsuńcałe szczęście przeszło samo :):)