poniedziałek, 9 grudnia 2013

Jak to jest z tym samopoczuciem?

Od kiedy moj brzuszek jest widoczny ludzie stali sie wobec mnie bardziej mili. Czy w sklepie na kasie, na ulicy, w restauracji albo przy jakiejs atrakcji turystycznej wszyscy sie do mnie usmiechaja i pytaja o moje samopoczucie, kiedy bede rodzic, chlopiec czy dziewczynka, czy wszystko wporzadku itd. Ostatnio nawet ogladajac rzeczy dla bejbisow, poczulam jak ktos mnie lekko klepie po ramieniu i krzyczy: gratulacje!

Z jednej strony to bardzo mile i nawet stwierdzlismy z Dominikiem, ze taki brzuszek moglibysmy sobie zalatwic juz tak na stale ;) Oczywiscie zawsze z wdziecznoscia i usmiechem na twarzy odpowiadam, ze wszystko dobrze, ze czuje sie bardzo dobrze itd. Z drugiej strony czasami to takie sztuczne - bo nie bede przeciez obcym ludziom opowiadac o moich dolegliwosciach!? Po co? Co to kogo tak naprawde interesuje?

Te przerozne pytania o moj stan doprowadzily do tego, ze sama zaczelam sie zastanawiac jak naprawde znosze ciaze? A do jakich doszlam wnioskow? Tylko tych najlepszych ;P no chyba nie moge narzekac zwlaszcza jezeli chodzi o pierwszy trymestr, bo te najwieksze nieprzyjemnosci zostaly mi zaoszedzone. Oczywiscie mialam mdlosci, odrzucilo mnie od paru rzeczy, bylam senna, ale jadlam i tylam od samego poczatku.
W drugim trymestrze pokazala sie moja przepuklina (chociaz do tej pory nie jestem pewna czy to napewno to), pare nieprzyjemnych zyl oraz popekane naczynka krwionosne - wszystko na prawej nodze. Od kiedy jeden zylak zaczal dawac sie bolesnie we znaki, dostalam od lekarza taka opaske uciskowa na noge, ktora nosze codziennie i musze powiedziec, ze naprawde pomoglo. Zylak juz nie boli, a i te inne sa mniej widoczne.
Jakos w miedzy czasie dostalam rowniez uczelanie na kolczyki. Wszystkie, ktore do tej pory nosilam bez problemu, teraz powoduja, ze puchna mi uszy.
Mialam rowniez problemy z plecami i miednica - straszne bole, czasami nawet lzy stawaly w oczach. Dostalam pas na brzuszek, plastry na plecy, pare cwiczen no i pomoglo :)
Teraz juz na sam kociec ciazy, znowu meczy mnie cos nowego, a mianowicie dretwienie rak... Przynajmniej raz w nocy budze sie, bo tak mi dretwieja rece. W ciagu dnia czuje mrowienie przede wszystkim w prawej dloni, a tak dokladniej to w palcu serdecznym i srodkowym. W ciazy przy takich dretwieniach mowi sie o zespole cieni nadgarstka. Tego typu dolegliwosci wystepuja u wielu kobiet przewaznie w drugiej polowie ciazy, czego jedna z przyczyn jest ucisknie na nerw poprzez zatrzymanie wody w organizmie - uf nie jestem jedyna. Przy tych dolegliwosciach polecana jest opaska podtrzymujaca nadgarstek i wlasnie cos takiego planuje sobie kupic, dla zainteresowanych krotki artykul na ten temat.

Podsumowujac to wszystko, chyba az tak zle ze mna nie jest ;) nie musialam lezec, ciaza nie byla zagrozona, moglismy podrozowac, dlugo jezdzilam na rowerze, chodzilam na saune, basen, teraz chodze na yoge. Poza tym glowe mam pelna pomyslow, a czasu coraz mniej ;) juz nie moge sie doczekac kiedy bede mogla przytulic swoja malutka coreczke! Dominik zreszta tez, codziennie rozmawia z mala i pyta sie jak dlugo jeszcze bedzie siedziec w brzuszku :) aj zeby tylko wszystko bylo dobrze i zeby malutka byla cala i zdrowa! Czekamy z niecierpliwoscia!

8 komentarzy:

  1. Widać, że dobrze znosisz ciążę z tego co piszesz i tego serdecznie Ci gratuluję ;)
    A co do serdeczności obcych ludzi to nigdy się z tym nie spotkałam nawet z opowieści..niby miłe aczkolwiek masz rację..nie będziesz opowiadać obcym ludziom o dolegliwościach, bo po co?

    http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moze to tez ta tutejsza mentalnosc, bo co tu duzo mowic, kiwusi sa poprostu bardziej mili niz Polacy, zwlaszcza wobec obcych.

      Usuń
  2. noooo mala,jeszcze troszeczke i wszelkie dolegliwosci "odejda"a nasza perelka napewno bedzie sliczna,buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak mnie ktoś zapyta jak się czuję, to w pierwszym momencie pojawia mi się w głowie cała lista rzeczy o których można byłoby opowiadać, ale oczywiście odpowiadam że dobrze:) Ludzie faktycznie są bardziej mili, chociaż może u nas nie mają aż tak pozytywnego nastawienia;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez zaraz mysle co moglabym jeszcze i jeszcze powiedziec :)

      Usuń
  4. I my czekamy na to aż antos wyjdzie ;-) i nawet mój chrzesniak prawie 3 letni powiedział że antos kopie bo chce już wyjść z brzuszka . Madry chlopak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ladne imie :) trzymam za Was kciuki! A na kiedy masz termin?

      Usuń