Książki sa rewelacyjne. Zbiór wierszy Tuwima i Brzechwy - chyba najlepsze co moze byc dla rozwoju mowy to rymowanki. Poza nimi posiadamy rownież Pana Pierdziołkę. No i czytamy, my czytamy a córcia słucha :-) lubi jak jej sie czyta, czasami patrzy sie na obrazki, czasami na nas. Na poczatku czytaliśmy przeważnie wieczorem przed pójściem spac, ale w pewnym momencie Antosia zrobiła sie wieczorami marudna i sie nie dało. Teraz czytamy kiedy jest czas i zainteresowanie ze strony szkraba, bo przecież nic na sile! To ma byc przecież cos miłego.
Czasami bywa i tak, ze dziecko musi sobie samo czytać ;-)
boziu,boziu jak ja lubiem czytac...dziadki nie moga sie napatrzec na ta nasza kochana i madra wnusie,jak slicznie wygladam przy tej ksiazeczce,nasze papule kochane....buziaczki
OdpowiedzUsuńTo sa moje papule kochane ;-P
Usuńa jak sie wpatruje w ta "mucke" ha ha ha ....patrze i patrze!!!!
UsuńO jaka zainteresowana :D super :D
OdpowiedzUsuńhttp://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
To jest jeden ze sposobów zeby Tosia poleżała trochę dłużej na brzuszku, bo od kiedy nauczyła sie przywracać na plecki, zaraz sie roluje
Usuń