piątek, 21 marca 2014

Poczytaj mi mamo :)

Pamiętacie jakie były wasze ulubione bajki, wiersze czy tez rymowanki z dzieciństwa? Bo ja do dzisiaj mile wspominam "Lokomotywę" Tuwima. Bardzo lubiałam jak mama czytała mi ten wiersz z odpowiednia tonacja i modulacja głosu. Tak mi to utkwiło w pamieci, ze oczywiscie musiałam zdobyć taką książeczkę dla swojej Fasolci. Pare telefonów i sprawa załatwiona. Książki kupione w Polsce zostały wysłane do Niemiec a stamtąd przyleciały do NZ razem z wujkiem ;-) jeszcze raz wszystkim wtajemniczonym w ta misje bardzo dziękujemy!!

Książki sa rewelacyjne. Zbiór wierszy Tuwima i Brzechwy - chyba najlepsze co moze byc dla rozwoju mowy to rymowanki. Poza nimi posiadamy rownież Pana Pierdziołkę. No i czytamy, my czytamy a córcia słucha :-) lubi jak jej sie czyta, czasami patrzy sie na obrazki, czasami na nas. Na poczatku czytaliśmy przeważnie wieczorem przed pójściem spac, ale w pewnym momencie Antosia zrobiła sie wieczorami marudna i sie nie dało. Teraz czytamy kiedy jest czas i zainteresowanie ze strony szkraba, bo przecież nic na sile! To ma byc przecież cos miłego.

Czasami bywa i tak, ze dziecko musi sobie samo czytać ;-) 






5 komentarzy:

  1. boziu,boziu jak ja lubiem czytac...dziadki nie moga sie napatrzec na ta nasza kochana i madra wnusie,jak slicznie wygladam przy tej ksiazeczce,nasze papule kochane....buziaczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To sa moje papule kochane ;-P

      Usuń
    2. a jak sie wpatruje w ta "mucke" ha ha ha ....patrze i patrze!!!!

      Usuń
  2. O jaka zainteresowana :D super :D

    http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest jeden ze sposobów zeby Tosia poleżała trochę dłużej na brzuszku, bo od kiedy nauczyła sie przywracać na plecki, zaraz sie roluje

      Usuń