piątek, 11 kwietnia 2014

3 miesiące

Trzy wspaniałe miesiące bycia w trójkę ;) Tosia zaskakuje nas co chwile różnymi rzeczami, a my w dalszym ciagu odkrywamy i rozkoszujemy sie urokami rodzicielstwa. Oboje jesteśmy po uszy zakochani w naszym szkrabie i nie wyobrażam sobie życia bez niej! Cieszy mnie to jak sie rozwija i rośnie. Mogę śmiało powiedziec, ze jestem dumna i szczęśliwa mama :)

Córcia jest ogólnie spokojnym i wesołym dzieckiem. Dużo sie uśmiecha i zainteresowaniem ogląda wszystko dookoła. Ostatnio reaguje nawet na inne dzieci - patrzy sie na nie, uśmiecha sie a nawet próbuje naśladować dźwięki! Wogole zaczęła eksperymentować ze swoim głosem, raz sie śmieje, potem piszczy, a na końcu jeszcze gada cos tam po swojemu. 

Lustro to kolejny hit. Lubi sie przyglądać swojemu odbiciu i wtedy albo sie uśmiecha, cos powie albo sie zawstydzi i chowa buzke w mamę albo tatę. Wczoraj wieczorem powiesilam jej zdjecia na przedpokoju i jakie było dzisiaj moje zdziwienie, kiedy Antosia przechodząc obok nich (oczywiscie była u mnie na rękach) pokazała swoje zainteresowanie. I to bez żadnej mojej podpowiedzi! Poprostu główka jej tam zawędrowała, zrobiła duże oczy, a wiec sie zatrzymalyśmy i podziwialyśmy ta śliczna buzke na zdjęciach.

Poza tym ma juz chyba swojego ulubionego misia przytulanke z którym spi, a raczej zasypia. Misiu przed snem zostaje "przedziamdziany", chociaż czasami musi byc i cyc ;) wogole próbuje złapać wszystko co ma pod ręka i sie jej spodoba, a jak juz złapie to oczywiscie próbuje włożyć do buzi. Smoczka nie polubiła i nie używamy go wogole, dajemy radę bez ;)

A oto moja trzy miesięczna kruszynka :*






8 komentarzy:

  1. Jaka słodka :D Śliczna ta Wasza córeczka :D Kuba też uwielbia patrzeć w lustro i tak samo się uśmiecha, a później zawstydza i chowa :D Niesamowite!

    OdpowiedzUsuń
  2. czas szybko leci,a nasza kruszynka rosnie,dziadki tez mocno ja kochaja i szkoda,ze mozemy ja ogladac tylko w kamerce,ale z zaciekawieniem slucha i patrzy na ta czarna skrzyneczke co tam sie dzieje,kto tam gada,dziadki mocno Cie caluja,a co do dziamdziania pieluchy przed spaniem to ma po cioci J.ktora dluuuuugo nie oddala tej pieluchy,byla z duzymi dziurami,ale nowej nie dala sobie wcisnac....ha ha ha...........buziaczki dla calej trojki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najwyzej będziemy szyc misia, zeby nie było dziur ;)

      Usuń
  3. Szczęliwa Tosia ....:)ten wiek jest najsłodszy:):)...my właśnie przechodzimy etap dwulatka.....czyli Martyna rządzi wszystkimi i wszystkim :):) dobrze,ze jest towarzyska i uwielbia być out....jedyny ratunek dla sterroryzowanych rodziców :):)

    OdpowiedzUsuń