Do tego wszystkiego Antosia miała gorączkę... Zaczęło sie w sumie w czwartek po południu, podwyższona temperatura 37,5. W piatek i sobote temperatura wachała sie miedzy 38 a 38,5 stopni. Nie podskoczyła wyżej, wiec nawet nie podawaliśmy nic przeciwgoraczkowego. Najgorsza była w sumie sobota, tzn było widać po dziecku, ze nie czuje sie dobrze, ale w niedziele było juz lepiej, powrócił humorek i chęć do zabawy. Pierwsze nasze skojarzenie było: czyżby ząbki? Nawet dopatrzelismy sie białej plamki na górnym dziąsle. Do tego nieprzyjemne kupki i zjadanie wszystkiego...
Goraczka całe szczęście minęła, ale ząbka narazie nie widac... Jedyne co daje sie we znaki, to to ze nasza córcia jest od dwóch dni bardzo marudna, ma problemy z zasypianiem i nie spi zbyt długo w dzien. Noc z niedzieli na poniedziałek była straszna. Antosia budziła sie cztery razy i to z kwileniem (płaczem) - moja biedna myszka :-( mam nadzieje, ze jej to wszystko przejdzie i znowu będzie sie uśmiechała!
A co tak poza tym nowego u Antosi? Pierwszy dzien piątego miesiąca zaczęła od picia wody z butelki, która sama sobie trzyma i wkłada do buzi :-) robi to z takim zawzieciem, ze nie próbuj jej przeszkadzać! Wyciąga rączki do wszystkiego co by chciała dotknąć. Noszenie na raczkach nie jest juz takie łatwe, gdyż Antosia lubi wyginać sie w każda stronę. Zmiana pieluszki rownież, tak samo jak ubieranie ciuszkow, a ze u nas robi sie coraz chłodniej trzeba sie cieplej ubierać, co nie za bardzo przypadło do gustu mojej córci. Rolowanie ma juz opanowane, w sumie jak narazie przewraca sie na prawa stronę, ale pare przewrotów i juz jest w innym miejscu!! Jeszcze nie raczkuje, ale juz sie przemieszcza. Poza tym leżąc na brzuszku umie sie kręcić wokół własnej osi i w ten właśnie sposób wędruje od jednej zabawki do drugiej ;-) z zaintersowaniem obserwuje swoje stopki, które zaczyna wkładać do buzi.
Wzrost:
Waga: 6,8 kg
Długość stopki:
Ale Antosia urosła:) I jakie robi postępy:) Wikunia nie chce pić wody, całkiem jej nie smakuje.
OdpowiedzUsuńTak naprawdę to nie wiem ile wody wyląduje w jej brzuszku ;-) Antosia lubi sobie gryźć smoczka od butelki, bawić sie nim i pluć woda ;-) ale pierszwe kroki za płoty!
UsuńKuba dopiero teraz przekonał się do picia wody jak zrobiło się strasznie gorąco :)
OdpowiedzUsuńMały bystrzak, wie co najlepiej gasi pragnienie ;-)
UsuńNasza spryciula kochana. ...dziadki mocno Cię całują. ...
OdpowiedzUsuńA jeszcze tak niedawno tylko leżała :-)
Usuń