Spac mi sie chce jak nie wiem! Chcialabym zasiasc do maszyny, ale nie mam sily. Dzisiaj chyba bedzie dzien leniuchowania. Do tego pogoda jest w kratke, raz slonce, raz wichura z deszczem...
Rano bylysmy na spotkaniu siedmiomiesiecznych bobaskow. Bylysmy - tzn wpadlysmy na sam koniec, bo moja panna po nieprzespanej nocy odsypiala nad ranem. No i jak weszlysmy do sali okazalo sie, ze to juz koncowka spotkania, ale mila pielegniarka, juz po wszystkim opowiedziala mi wszystko w skrocie. Dostalam tez troche makulaturki do poczytania i moglam sie co nieco zapytac. Poza tym nasluchalam sie pochwal na temat Antosi :) a co pochwale sie, przeciez kazdy rodzic z checia slucha czegos milego na temat swojej pociechy. Kiedy Antosia pokazala na ziemi co potrafi (rolowanie, pelzanie, zaczepianie innych dzieci) polecialy ochy i achy ;) "jaka ona sprytna, zwinna, czy oby napewno Antosia nie miala jeszcze 7 miesiecy?" Wszystkie inne dzieci byly w podobnym wieku, wkoncu to spotkanie bylo dla rodzicow siedmiomiesiecznych bobaskow, ale tylko Tosia byla taka ruchliwa. Widzac to pielegniarka zrobila mi jeszcze dodatkowy wyklad na temat bezpieczenstwa w domu.
Takie slowa po dzisiejszej nocy byly jak lekarstwo dla mojego zmeczonego ciala. W dobrym nastroju pojechalysmy na zakupy, a potem do domu.
Jestesmy bardzo dumni z Ciebie kruszynko :*
Dobra uciekam, bo dziecko dobiera mi sie do prania ;)
Dzisiejsza ulubiona zabawka Antosi |
Nasz kochany pedziwiatr...
OdpowiedzUsuńciekawe co z niej wyrosnie...ha ha ha ...dziadki mocno caluja...
OdpowiedzUsuńZąbki, ząbki :) Zmora rodziców takich maluchów :D Kiedyś się będziemy śmiać z tych nieprzespanych nocek :)
OdpowiedzUsuń